Muszę się wypłakać..... :(

Zwiń
X
 
  • Filtr
  • Czas
  • Pokaż
Wyczyść wszystko
new posts
  • Pavvlik
    Drive
    • 2009
    • 76

    #26
    Samiec Jedna rzecz ode mnie od strony odszkodowania.
    Zarówno Ty jak i pasażerowie udajcie się do szpitala na ostry dyżur (godziny późno wieczorne) - powiedz, że miałeś wypadek i boli Cię szyja (podaj datę wypadku, żeby zgadzała się z notatką policyjną) - standardowo jest prześwietlenie i stwierdzenie skręcenie szyi. Następnie po kilku dniach idziesz na jedną wizytę prywatną do rehabilitanta po zaświadczenie o stanie zdrowia i wytycznych odnośnie Twojej rehabilitacji, następnie psycholog - również prywatnie, mówisz, że boisz się jeździć i bierzesz kolejne zaświadczenie - jak najwięcej takich zaświadczeń o stanie zdrowia. Dobrze jest zapisać się na rehabilitację.
    Zgłaszasz się z problemem o odszkodowanie do radcy prawnego (nie do firm odszkodowawczych) i razem dochodzicie odszkodowania. Trochę chodzenia i załatwiania, ale moim zdaniem warto.
    Co do auta - rzecz nabyta, nie ma co się martwić.

    Powodzenia

    Komentarz

    • mamaj12
      RS
      • 2009
      • 1956
      • Octavia II combi (1Z5)
      • BKD 2.0 TDI 140 KM

      #27
      Samiec w sprawie auta zastępczego wal do wypożyczalni, która daje Ci auto bezgotówkowo, a odzyskanie kasy od TU bierze na siebie. Zadzwoń, przedstaw swoją sytuację i podpowiedzą Ci co i jak.
      Ja przy swoim "zdarzeniu" wziąłem autko od FoxRent i jeździłem od momentu wstawienia do odbioru z warsztatu ok 2 mieś.

      BTW. Życzę jak najlepszego finału sprawy.
      obecnie Mazda 6 GL 2.5 Pb AT
      wcześniej O1 1.9 TDI AGR & O2 2.0 TDI BKD

      Markizy tarasowe, balkonowe, koszowe, rolety wewnętrzne -> www.x-mark.pl

      Komentarz

      • radekgw
        L&K
        • 2010
        • 1182

        #28
        Pavvvlik niestety jak juz to zauwazylem na setkach przypadkow nie zawsze jest tak ze im wiecej lekarzy sie odwiedzi tym wieksze pieniazki sie uzyska, wszystko tak na prawde zalezy oprocz uszczerbku na zdrowiu od ubezpieczalni. Mialem ludzi ktorzy byli u ortopeedy, psychologa (wlasnie po takiej kolizji jak ta, wyszlo skrecenie kregoslupa szyjnego - czyli standard) a np. dostali mniej pieniedy od goscia ktory mial tylko pismo z SORu, takze tutaj nie ma reguly. Wiadomo jezeli ktos ma wieksy uszczerbek na zdrowiu/zlamania itp to juz sa to duzo wyzsze kwoty, i tam juz nie ma takiej rozbieznosci ze wzgledu na to iz wiadomo jaki % uszczerbka na zdrowiu poniosl poszkodowany. I jeszcze jedno na rehabilitacje nie mozna sie "zapisac" trzeba dostac skierowanie, no chyba ze cos sie nazmienialo ostatnio i nie jestem na czasie.

        I z innej beczki, nie rozumiem czemu nie ktorzy proponuja wstawianie auta do ASO i robienie go? Rzeczoznawca przyjdzie powie ze jest szkoda calkowita i wyplacaja okolo 80% wartosci auta, a z wrakiem robta co chceta.
        Jest 230 i 500 http://forum.octaviaclub.pl/viewtopic.php?t=74730

        Komentarz

        • Pavvlik
          Drive
          • 2009
          • 76

          #29
          radekgw masz rację, każdy przypadek jest inny i do każdego trzeba podchodzić w sposób zindywidualizowany - nie ma reguły. Natomiast te czynności, które wymieniłem są moim zdaniem podstawowymi, które należy dokonać. Nie chodzi o to, żeby biegać do każdego lekarza z różnych specjalizacji, ale w sądzie liczy się materiał dowodowy zebrany w sprawie, na podstawie którego sędzia wyda rozstrzygnięcie - a ta sprawa na pewno znajdzie finał w sądzie.
          Zamieszczone przez radekgw
          wszystko tak na prawde zalezy oprocz uszczerbku na zdrowiu od ubezpieczalni
          Nie zgodzę się z Tobą. To ubezpieczenie z którego Samiec będzie domagał się zadośćuczynienia jest ubezpieczeniem z oc kierowcy, który spowodował wypadek (sprawcy). W sądzie to biegły sądowy ustali procentowy uszczerbek na zdrowiu, natomiast sąd ustali na tej podstawie wysokość stawki pieniężnej za jeden procent. Ubezpieczyciel jest stroną i może wykazywać jedynie kontrdowody świadczące na niekorzyść Samca. Uszczerbek ma w tym przypadku istotne znaczenie.
          Co innego, gdy Samiec będzie starał się o odszkodowanie od swojego prywatnego ubezpieczenia od następstw nieszczęśliwych wypadków NNW, wtedy procentowy uszczerbek zależny będzie od tabeli procentowego uszczerbku dołączonej do ogólnych warunków umowy ubezpieczenia.

          Nie mam dużego doświadczenia w dochodzeniu roszczeń z odszkodowań. Jeżeli coś pomyliłem to proszę o sprostowanie i z góry przepraszam.
          Widzę, że masz w podpisie link do kancelarii odszkodowawczej, zatem pewnie jesteś bieglejszy w temacie.

          Zamieszczone przez radekgw
          Mialem ludzi ktorzy byli u ortopeedy, psychologa (wlasnie po takiej kolizji jak ta, wyszlo skrecenie kregoslupa szyjnego - czyli standard) a np. dostali mniej pieniedy od goscia ktory mial tylko pismo z SORu, takze tutaj nie ma reguly
          Dochodziliście zadośćuczynienia przed sądem, czy założyliście że ze względu na mały uszczerbek na zdrowiu lepiej powalczyć z ubezpieczycielem na pisma (odwołania), pójść na ugodę i wziąć to co ubezpieczyciel łaskawie da? Czy jednak był to wyrok sądu?
          Bo nieraz tak jest, że gdy uszczerbek na zdrowiu nie jest zbyt duży, to lepiej powalczyć z ubezpieczycielem nie przed sądem, a w odwołaniach.

          Zamieszczone przez radekgw
          I jeszcze jedno na rehabilitacje nie mozna sie "zapisac" trzeba dostac skierowanie, no chyba ze cos sie nazmienialo ostatnio i nie jestem na czasie.
          Jesteś na czasie i dobrze piszesz, miałem na myśli to, że zazwyczaj lekarze bez problemu wypisują skierowanie na zabiegi rehabilitacyjne - wystarczy się zgłosić u lekarza. Był to kolokwializm z mojej strony - sorki.

          Komentarz

          • natash
            RS
            • 2011
            • 2599

            #30
            Zamieszczone przez Pavvlik
            Samiec Jedna rzecz ode mnie od strony odszkodowania.
            Zarówno Ty jak i pasażerowie udajcie się do szpitala na ostry dyżur (godziny późno wieczorne) - powiedz, że miałeś wypadek i boli Cię szyja (podaj datę wypadku, żeby zgadzała się z notatką policyjną) - standardowo jest prześwietlenie i stwierdzenie skręcenie szyi. Następnie po kilku dniach idziesz na jedną wizytę prywatną do rehabilitanta po zaświadczenie o stanie zdrowia i wytycznych odnośnie Twojej rehabilitacji, następnie psycholog - również prywatnie, mówisz, że boisz się jeździć i bierzesz kolejne zaświadczenie - jak najwięcej takich zaświadczeń o stanie zdrowia. Dobrze jest zapisać się na rehabilitację.
            Zgłaszasz się z problemem o odszkodowanie do radcy prawnego (nie do firm odszkodowawczych) i razem dochodzicie odszkodowania. Trochę chodzenia i załatwiania, ale moim zdaniem warto.
            Co do auta - rzecz nabyta, nie ma co się martwić.

            Powodzenia
            Jakie rzędu to są kwoty, pytam tak z ciekawości i nie życzę nikomu, aby musiał z tego korzystać :?

            Komentarz

            • westwi78
              RS
              • 2008
              • 2940

              #31
              Pavvlik, ale skoro mu się nie dzieje nic to czemu ma wyłudzać odszkodowanie?
              Nie rozumiem takich rad...Zamiast się cieszyć że żyje, ma kombinować?

              Komentarz

              • Zorr
                RS
                • 2011
                • 2110

                #32
                Zamieszczone przez westwi78
                Pavvlik, ale skoro mu się nie dzieje nic to czemu ma wyłudzać odszkodowanie?
                Nie rozumiem takich rad...Zamiast się cieszyć że żyje, ma kombinować?

                bo to jest Polska, to nic że ubezpieczyciel później odbije to sobie gdzie indziej np.: na OC.
                Jeśli jedziesz szybciej niż ja, jesteś wariatem.
                Jeśli jedziesz wolniej niż ja, jesteś debilem

                Komentarz

                • lukasz3112
                  RS
                  • 2008
                  • 3607

                  #33
                  Zamieszczone przez Zorr
                  Zamieszczone przez westwi78
                  Pavvlik, ale skoro mu się nie dzieje nic to czemu ma wyłudzać odszkodowanie?
                  Nie rozumiem takich rad...Zamiast się cieszyć że żyje, ma kombinować?

                  bo to jest Polska, to nic że ubezpieczyciel później odbije to sobie gdzie indziej np.: na OC.
                  i przez takie cwaniactwo jest u Nas jak jest...
                  Opel Vectra 1.6 16V --> Skoda Octavia I 1.9 TDI ALH+ --> Skoda Octavia I 1.9 TDI ASZ+ --> Ford Mondeo ST220 3.0V6 --> Skoda Octavia II 2.0 TDI BKD -->Vectra C OPC 2.8T -->Mitsubishi Lancer X 2.0DI-D --> Skoda Octavia 2 FL -->Renault Laguna III GT 2.0dci-->obecnie Toyota Auris IIFL Hybrid i Ford Focus MK3

                  Komentarz

                  • westwi78
                    RS
                    • 2008
                    • 2940

                    #34
                    Zamieszczone przez lukasz3112
                    i przez takie cwaniactwo jest u Nas jak jest...
                    no niestety. Moralność Kalego - jak ktoś robi w ciulanp cofając licznik czy ukrywając wypadek to jest ch#$j i na stos z nim - ale jak już sami kogoś oszukać chcemy to jest super, a i jeszcze kilka porad jak to zrobić będzie udzielone.

                    Po prostu wypas.

                    Komentarz

                    • Evil
                      Rider
                      • 2009
                      • 721

                      #35
                      Szczerze współczuję ...
                      Zamieszczone przez Samiec
                      Nie mam głowy na wzywanie lawet, brat zaciąga mnie na lince na posesje ok 2km.
                      Policja widziała, że brat Cię brał na hol? i Was puścili ?
                      Kiedyś w jakimś programie w TV o policji, była scena po jakiejś kolizji, gdzie samochód miał zbite chyba światła z przodu (podobnie jak u Ciebie), ale blachy były OK i kazali wezwać lawetę.

                      O2 1,9 BXE+ 143KM/312Nm

                      Komentarz

                      • Maicroft
                        Moderator
                        S_OCP MemberModeratorr
                        • 2004
                        • 25757
                        • Audi

                        #36
                        westwi78, W sobote kolege moglo nie bolec, a dzis juz jak najbardziej. Akurat mocowanie glowy to jeden ze slabszych elementow czlowieka A moze nie tak po odszkodowanie, co dla samego siebie.

                        Moi znajomi jeden po strzale z bicza, czyli kuku w tyleczek, przez dwa miesiace mial problem z zawrotami glowy itd, a kolezanka po innym kuku pol roku chodzila w kolnierzu, a po wypadku mowi, ze wysiadla z auta i nic ja nie bolalo (okazalo sie ze troche inaczej).
                        Spritmonitor.de

                        Komentarz

                        • westwi78
                          RS
                          • 2008
                          • 2940

                          #37
                          Maicroft, ... przeca wiesz o czym pisze...

                          Komentarz

                          • Maicroft
                            Moderator
                            S_OCP MemberModeratorr
                            • 2004
                            • 25757
                            • Audi

                            #38
                            westwi78, Generalnie tak, lecz aby byla jasnosc, ze nie odradzamy koledze wizyty u specjalisty, bo jak pojdzie to jest wyludzaczem.
                            Spritmonitor.de

                            Komentarz

                            • Zorr
                              RS
                              • 2011
                              • 2110

                              #39
                              Maicroft, dokładnie tak, w końcu właśnie po to jest też ubezpieczenie.
                              Jeśli jedziesz szybciej niż ja, jesteś wariatem.
                              Jeśli jedziesz wolniej niż ja, jesteś debilem

                              Komentarz

                              • Maicroft
                                Moderator
                                S_OCP MemberModeratorr
                                • 2004
                                • 25757
                                • Audi

                                #40
                                Tak w kwestii wyjscia do lekarza na badanie to nie tylko ON, ale tez PASAŻERKA. :idea:

                                BTW. NNW jest tez dla pozostałych jadacych autem.

                                Wiec mimo wszystko zdrowia zycze, bo puszka to puszka, a zycie i zdrowie mamy jedno
                                Spritmonitor.de

                                Komentarz

                                • Pavvlik
                                  Drive
                                  • 2009
                                  • 76

                                  #41
                                  Zamieszczone przez westwi78
                                  Pavvlik, ale skoro mu się nie dzieje nic to czemu ma wyłudzać odszkodowanie? Nie rozumiem takich rad...Zamiast się cieszyć że żyje, ma kombinować?
                                  Zamieszczone przez lukasz3112
                                  i przez takie cwaniactwo jest u Nas jak jest...
                                  Jeżeli uważacie, że mu się nic nie stało, to nic tylko założyć gabinet medyczny i udzielać porad lekarskich na odległość.

                                  Zamieszczone przez Zorr
                                  bo to jest Polska, to nic że ubezpieczyciel później odbije to sobie gdzie indziej np.: na OC.
                                  Po to jest ubezpieczenie, aby korzystać z jego uprawnień.
                                  Jeżeli nie będzie mu się należało odszkodowanie, to mu nie przyznają, ubezpieczyciel też ma swoich profesjonalnych pełnomocników, którzy będą chcieli za wszelką cenę wykazać, że odszkodowanie się nie należy. Natomiast jeżeli zadośćuczynienie się należy to gdzie tu krętactwo i oszukiwanie? Dowody trzeba wykazać w sądzie, które zostaną zweryfikowane. Nikt nie namawia do sporządzania fałszywych opinii lekarskich bądź też fałszywych zeznań, zazwyczaj w szpitalu się stwierdza skręcenie szyi po takich zdarzeniach drogowych.

                                  Po drugie, nie wiem po co ta napinka.
                                  Samiec ma uprawnienie i może z niego korzystać, a czy skorzysta zależy od niego.
                                  Po Waszych słowach można wnioskować, że dbacie raczej o siebie, a nie o Samca, bo wzrośnie wam składka na ubezpieczenie, bo ubezpieczyciel od Was będzie wymagał więcej. Najlepiej pokornie spuścić głowę i nie żądać, a raczej prosić o swoje prawa.
                                  Nie korzystajmy też z aut zastępczych.

                                  Aktualnie toczy się spór o to, kiedy należy się od ubezpieczyciela pojazd zastępczy, gdyż nie jest to skodyfikowane (istnieją jedynie wytyczne PIU, które nie są wiążące) i każdy może sam ustalać te reguły - rozstrzygnąć ma Sąd Najwyższy.
                                  "Ceny polis mogą wzrosnąć o 20%"

                                  Jeżeli Samiec nie dopilnuje tego teraz, a w przyszłości okaże się, że jego problemy zdrowotne spowodowane są tą kolizją, będzie mu to ciężko udowodnić.

                                  Zamieszczone przez westwi78
                                  no niestety. Moralność Kalego - jak ktoś robi w ciulanp cofając licznik czy ukrywając wypadek to jest ch#$j i na stos z nim - ale jak już sami kogoś oszukać chcemy to jest super, a i jeszcze kilka porad jak to zrobić będzie udzielone.
                                  Jeżeli Ty będziesz kiedykolwiek korzystał z ubezpieczenia (czego Ci nie życzę - tfu tfu odpukać) - to przypomnij sobie swoje słowa, bo nie chciałbym aby mi wzrosła z tego powodu składka ubezpieczeniowa.

                                  Sorki za OT. :?
                                  Z mojej strony tyle.

                                  Komentarz

                                  • WIELKIBONGO
                                    RS
                                    S_OCP Member
                                    • 2006
                                    • 1594
                                    • Superb II (3T4)

                                    #42
                                    I jeszcze jedno odnośnie wizyty u lekarzy :|
                                    jezeli Samiec badź Jego pasażerka będą teraz mieli obrazenia które naruszają ich czynności życiowe na okres powyżej 7 dni (nie mylić z długością zwolnienia L-4) to automatycznie zmienia się kwalifikacja prawna z kolizji czyli wykroczenia zakończonego mandatem na wypadek czyli przestępstwo.
                                    A w takim sytuacji zaden ubezpieczyciel nie wypłaci nawet złamanego grosza do czasu zapadnięcia wyroku w sądzie
                                    NajtFukinPatrol North-West

                                    UNIDEN 510 XL + ML145

                                    BYŁ ASZ
                                    PÓŹNIEJ BYŁ BKD
                                    BYŁA TEŻ CEGA
                                    A TERAZ JEST SUPERB CBBB
                                    MAMY NOWEGO KANDYTATA DO OCP,MA JUż JEDENAŚCIE LAT !!!!!!!!!!

                                    Komentarz

                                    • radekgw
                                      L&K
                                      • 2010
                                      • 1182

                                      #43
                                      Pavvlik mowiac o tym ze wszystko zalezy od ubezpieczalni w przypadku uszczerbku na zdrowiu, chodzilo mi tylko i wylacznie male obrazenia typu wlasnie wszedzie wystepujace skrecenie kregoslupa szyjnego. Wiadomo ze jezeli ktos ma zlamana noge to dostaje tam x% uszczerbku na zdrowiu i tyle trzeba mu zaplacic. Niestety coraz mniej firm odszkodowawczych wogole chodzi po sadach, nie wspominajac o takich sprawach jak ta, tutaj nikomu by sie nie chcialo, bo za mala kwota jest do uzyskania.
                                      Ktos pytal wczesniej jakie mniej wiecej kwoty wchodza w gre. Wiec za taka zwykla stluczke po ktorej kogos boli szyja/ ewentualnie ma jakies zawroty glowy od 1500 do okolo 4000 zl na reke moze dostac.
                                      Ogolnie Pavvlik masz racje cale zycie sie placi ubezpieczenie to jak cos boli to trzeba z tego skorzystac, nie wiem dlaczego nie ktorzy mowia ze to wymuszenie ? A jak ktos wam zrobi delikatna ryske 2 cm na zderzaku w nowym aucie to co ? tez puscisz to plazem bo to wymuszenie ? Dlaczego ludzie traktuje i martwimy sie bardziej o nasze auta niz o nas samych ? bo latwiej jest je wycenic?
                                      Jest 230 i 500 http://forum.octaviaclub.pl/viewtopic.php?t=74730

                                      Komentarz

                                      • Zorr
                                        RS
                                        • 2011
                                        • 2110

                                        #44
                                        Pavvlik
                                        Tu nie ma żadnej napinki, po prostu jak mu coś dolega to niech idzie do lekarza, tyle że Twój tekst:
                                        "Zarówno Ty jak i pasażerowie udajcie się do szpitala na ostry dyżur (godziny późno wieczorne) - powiedz, że miałeś wypadek i boli Cię szyja (podaj datę wypadku, żeby zgadzała się z notatką policyjną) - standardowo jest prześwietlenie i stwierdzenie skręcenie szyi. Następnie po kilku dniach idziesz na jedną wizytę prywatną do rehabilitanta po zaświadczenie o stanie zdrowia i wytycznych odnośnie Twojej rehabilitacji, następnie psycholog - również prywatnie, mówisz, że boisz się jeździć i bierzesz kolejne zaświadczenie - jak najwięcej takich zaświadczeń o stanie zdrowia. Dobrze jest zapisać się na rehabilitację. "
                                        odbieram jak instrukcję na wyłudzenie. Nawet jednym słowem nie napisałeś, czegoś w stylu: jeżeli masz dolegliwości szyjne itp...



                                        "Nikt nie namawia do sporządzania fałszywych opinii lekarskich bądź też fałszywych zeznań, zazwyczaj w szpitalu się stwierdza skręcenie szyi po takich zdarzeniach drogowych. "
                                        Fałszywych? w Polsce wystarczy pójść do szpitala i powiedzieć, że Cię boli szyja i już masz dowód. Żaden lekarz tego nie zweryfikuje, więc będziesz miał prawdziwe zaświadczenie i opinie lekarską tyle że na podstawie wyimaginowanej dolegliwości, bo w szpitalu się po prostu "stwierdza".


                                        "Samiec ma uprawnienie i może z niego korzystać, a czy skorzysta zależy od niego.
                                        Po Waszych słowach można wnioskować, że dbacie raczej o siebie, a nie o Samca, bo wzrośnie wam składka na ubezpieczenie, bo ubezpieczyciel od Was będzie wymagał więcej.
                                        Najlepiej pokornie spuścić głowę i nie prosić o swoje prawa.
                                        Nie korzystajmy też z aut zastępczych.
                                        "
                                        Zgadzam się z tym, iż trzeba walczyć o swoje, ale to wyżej przekracza mój próg pojmowania "swojego".

                                        [ Dodano: Pon 24 Paź, 11 10:27 ]
                                        Zamieszczone przez radekgw
                                        Ogolnie Pavvlik masz racje cale zycie sie placi ubezpieczenie to jak cos boli to trzeba z tego skorzystac, nie wiem dlaczego nie ktorzy mowia ze to wymuszenie ? A jak ktos wam zrobi delikatna ryske 2 cm na zderzaku w nowym aucie to co ? tez puscisz to plazem bo to wymuszenie ? Dlaczego ludzie traktuje i martwimy sie bardziej o nasze auta niz o nas samych ? bo latwiej jest je wycenic?
                                        wg mnie miałby rację gdyby:
                                        - jest szkoda na samochodzie --> wymagam kasy od ubezpieczyciela
                                        - jest szkoda na zdrowiu --> wymagam kasy od ubezpieczyciela

                                        ale tutaj odnoszę wrażenie że jest raczej:
                                        - jest szkoda na samochodzie --> wymagam kasy od ubezpieczyciela
                                        - nie ma szkody na zdrowiu --> wymagam kasy od ubezpieczyciela

                                        przynajmniej tak zrozumiałem z wątku.
                                        Jeśli jedziesz szybciej niż ja, jesteś wariatem.
                                        Jeśli jedziesz wolniej niż ja, jesteś debilem

                                        Komentarz

                                        • radekgw
                                          L&K
                                          • 2010
                                          • 1182

                                          #45
                                          Zorr nie jestesmy w ciele samca, jezeli go nic nie boli to OK, ale na pierwszej stronie pisze ze mial guza na glowie, i ta glowa go bolala, no chyba ze to nie jest szkoda na zdrowiu, od tak sobie wyskoczyl guz. Od siebie zawsze zalecam jakas wizyte kontrolna po takiej kolizji, gdyz nigdy nie wiadomo co z czasem moze wyjsc, a potem ubezpieczalnia oczywiscie sie na nas wypina mowiac, ze to na pewno nie po "wypadku". Najdziwniejsze jest to ze sie boimy walczyc o swoje, mialem przypadki osob ktorzy jako pasazerowie mieli polamana rece nogi sruby w kolanach itd, a nie wiedzieli ze cos im sie z tego faktu nalezy :shock:
                                          Jest 230 i 500 http://forum.octaviaclub.pl/viewtopic.php?t=74730

                                          Komentarz

                                          • Lashlo
                                            L&K
                                            S_OCP Member
                                            • 2007
                                            • 1455

                                            #46
                                            Samiec, olbrzymim plusem jest to,ze OC sprawcy pokrywa. Po czesci Ty stawiasz warunki.Ja pamietam jak w 98 roku rozwalilem CRX-a w podobny sposob. Jezdzilem co 2 dni taksowka do TU Daewoo (bylo kiedys cos takiego),bralem od taryfiarza rachunki za przejazdy. I wzialem goscia z PZMot,zeby wycenil szkode. Oni sa "wyzej ranga" od likwidatowow szkod z TU. Miesiac jezdzenia,ale dostalem to co chcialem,czyli wartosc wynkowa i auto rozbite do sprzedazy. Nie stracilem na tym.
                                            W temacie VAT u nie mam pojecia co i jak,bo wtedy takich rzeczy nie bylo jak wartosc netto.
                                            Wszystko jest do przejscia!!!
                                            Trzymaj sie!!
                                            A z sadem ja bym sie wstrzymal.

                                            Komentarz

                                            • lukasz3112
                                              RS
                                              • 2008
                                              • 3607

                                              #47
                                              Pavvlik, czy Ty potrafisz czytać ze zrozumieniem choć trochę?? Gdzie ja napisałem, że ma nie iść?
                                              To Twoje słowa:
                                              "Zarówno Ty jak i pasażerowie udajcie się do szpitala na ostry dyżur (godziny późno wieczorne) - powiedz, że miałeś wypadek i boli Cię szyja (podaj datę wypadku, żeby zgadzała się z notatką policyjną) - standardowo jest prześwietlenie i stwierdzenie skręcenie szyi. Następnie po kilku dniach idziesz na jedną wizytę prywatną do rehabilitanta po zaświadczenie o stanie zdrowia i wytycznych odnośnie Twojej rehabilitacji, następnie psycholog - również prywatnie, mówisz, że boisz się jeździć i bierzesz kolejne zaświadczenie - jak najwięcej takich zaświadczeń o stanie zdrowia. Dobrze jest zapisać się na rehabilitację. "
                                              więc o czym Ty człowieku mówisz wogóle.

                                              Kolega Samiec powinien:
                                              - najpierw zgłosić szkodę do TU i czekać na przyjazd rzeczoznawcy. (Jeżeli ma jakieś dolegliwości powinien udać się do lekarza oczywiście).
                                              - poczekać na wyliczenie szkody całkowitej i dopiero wtedy decydować co z autem ma zrobić (czy naprawiać co moim zdaniem nie ma sensu czy sprzedać pozostałość i za kasę kupić coś innego.).
                                              Opel Vectra 1.6 16V --> Skoda Octavia I 1.9 TDI ALH+ --> Skoda Octavia I 1.9 TDI ASZ+ --> Ford Mondeo ST220 3.0V6 --> Skoda Octavia II 2.0 TDI BKD -->Vectra C OPC 2.8T -->Mitsubishi Lancer X 2.0DI-D --> Skoda Octavia 2 FL -->Renault Laguna III GT 2.0dci-->obecnie Toyota Auris IIFL Hybrid i Ford Focus MK3

                                              Komentarz

                                              • Zorr
                                                RS
                                                • 2011
                                                • 2110

                                                #48
                                                Zamieszczone przez radekgw
                                                Zorr nie jestesmy w ciele samca, jezeli go nic nie boli to OK, ale na pierwszej stronie pisze ze mial guza na glowie, i ta glowa go bolala, no chyba ze to nie jest szkoda na zdrowiu, od tak sobie wyskoczyl guz. Od siebie zawsze zalecam jakas wizyte kontrolna po takiej kolizji, gdyz nigdy nie wiadomo co z czasem moze wyjsc, a potem ubezpieczalnia oczywiscie sie na nas wypina mowiac, ze to na pewno nie po "wypadku". Najdziwniejsze jest to ze sie boimy walczyc o swoje, mialem przypadki osob ktorzy jako pasazerowie mieli polamana rece nogi sruby w kolanach itd, a nie wiedzieli ze cos im sie z tego faktu nalezy :shock:
                                                no tutaj popieram w całej rozciągłości...

                                                a pro po niewiedzy to mam parę pytań (niektóre mogą być głupie):
                                                - czy np.: za półroczny samochód możemy się domagać z OC sprawcy, pełnej wartości nowego samochodu, albo wartości na jaką my sami ubezpieczyliśmy AC?
                                                - czy nasze AC może pokryć różnice?
                                                - czy możemy zmusić ubezpieczalnie do "kupna" dla nas takiego samego samochodu zamiast odszkodowania?
                                                - czy możemy się domagać zwrotu innych kosztów np.: podatku od kupna auta, kosztów rejestracji, nowych opon, car audio itp?
                                                Jeśli jedziesz szybciej niż ja, jesteś wariatem.
                                                Jeśli jedziesz wolniej niż ja, jesteś debilem

                                                Komentarz

                                                • TomekRs
                                                  RS
                                                  • 2011
                                                  • 1670

                                                  #49
                                                  Na skladki przeciez ida ogromne pieniadze. Ludzie wpisuja co sie da bo benzyna droga, ubezpieczenie drogie. A tak wyciagnie ile moze i przynajmniej samochod naprawi i bedzie mial na ubezpieczenie na przyszly rok. Rownie dobrze moglby nie placic skladek w zusie i innyc badziewiach i mialby odlozone. A tak to przez cale zycie placi i placi i tak naprawde nic z tego nie ma bo nie wiem z jakich uslug musialby korzystac, zeby wykorzystac to co wplacil do zusu i innych ubezpieczalni.
                                                  Ja stety niestety wychodze z zalozenia, ze jak juz sie cos stalo to ze wzgledu na ciagle podnoszenie skladek, ogolna ich wysoka cena, placenie wszystkich podatkow nie podatkow itd, okradajacy nas codziennie rzad jak najbardziej nalezy mi sie odszkodowanie za cos czego nie zrobilem z wlasnej winy.
                                                  Ludzie wpisuja takie glupoty i dostaja pieniadze, ze to masakra.
                                                  Mozesz wpisac, ze miales telefon wlozony pod radiem w wyniku wypadku upadl, popsol sie, okulary ci sie pogiely, ubrania rozdarly, laptop spadl i sie popsol. Skoro ubezpieczalnia robi z kazdego wala i wyplaca odszkodowanie, za ktore mozena co najwyzej lawete zamowic to w imie czego klienci maja byc uczciwi?

                                                  Na wszystkie lekarstwa z apteki bierz fakture imienna i potem ja przedstaw.

                                                  Komentarz

                                                  • Zorr
                                                    RS
                                                    • 2011
                                                    • 2110

                                                    #50
                                                    Zamieszczone przez octaviars1
                                                    Na skladki przeciez ida ogromne pieniadze. Ludzie wpisuja co sie da bo benzyna droga, ubezpieczenie drogie. A tak wyciagnie ile moze i przynajmniej samochod naprawi i bedzie mial na ubezpieczenie na przyszly rok. Rownie dobrze moglby nie placic skladek w zusie i innyc badziewiach i mialby odlozone. A tak to przez cale zycie placi i placi i tak naprawde nic z tego nie ma bo nie wiem z jakich uslug musialby korzystac, zeby wykorzystac to co wplacil do zusu i innych ubezpieczalni.
                                                    Ja stety niestety wychodze z zalozenia, ze jak juz sie cos stalo to ze wzgledu na ciagle podnoszenie skladek, ogolna ich wysoka cena, placenie wszystkich podatkow nie podatkow itd, okradajacy nas codziennie rzad jak najbardziej nalezy mi sie odszkodowanie za cos czego nie zrobilem z wlasnej winy.
                                                    Ludzie wpisuja takie glupoty i dostaja pieniadze, ze to masakra.
                                                    Mozesz wpisac, ze miales telefon wlozony pod radiem w wyniku wypadku upadl, popsol sie, okulary ci sie pogiely, ubrania rozdarly, laptop spadl i sie popsol. Skoro ubezpieczalnia robi z kazdego wala i wyplaca odszkodowanie, za ktore mozena co najwyzej lawete zamowic to w imie czego klienci maja byc uczciwi?
                                                    z tego wynika: rząd Cię okrada, okradnij też kogoś :diabelski_usmiech

                                                    co do uczciwości na linii klient - ubezpieczalnia to jest to pytanie z cyklu co było wcześniej jajko czy kura, tj. kto zaczął wcześniej i kogo oszukiwać, bo teraz i jedni i drudzy to robią, a po obu stronach siedzą tacy sami ludzie, którzy chcą jak najwięcej dla siebie.

                                                    PS Im więcej zagłębiam się w tematy Państwa tym czytelniej widzę, iż nie Państwo nas okrada tylko absurdalna administracja Państwowa. Państwo z założenia zabiera bogatym i daje biednym, tylko zdecydowanie za duży procent idzie na obsługę adm. tegoż zadania.
                                                    Jeśli jedziesz szybciej niż ja, jesteś wariatem.
                                                    Jeśli jedziesz wolniej niż ja, jesteś debilem

                                                    Komentarz

                                                    Pracuję...